poniedziałek, 22 października 2007

Nawet za komuny nie było takich przekrętów !!!!

"Dlaczego komisje nie miały dość kart do głosowania? Przecież każda komisja ma dokładny spis wyborców? Wiadomo, ilu ich jest. W czym problem? Wczoraj wieczorem zdenerwowani sędziowie z PKW nie potrafili jasno odpowiedzieć. Wskazywali na obwodowe komisje wyborcze, że to one winne. Bo ich członkowie rzekomo nie zorientowali się, że karty do głosowania „schodzą” im szybciej niż zwykle. Nie brzmiało to wiarygodnie. W niedzielny wieczór krążył rozsyłany SMS-ami żart: „Podobno cisza wyborcza potrwa do Bożego Narodzenia, a potem premier podejmie decyzje”. Żart pojawił się na kilka godzin przed tym, jak ze sztabu wyborczego PiS wyszła informacja, że ta partia chce zaskarżyć przedłużającą się ciszę wyborczą. Co więcej, z tego powodu jest nawet rozważany w PiS wniosek o unieważnieniu wyborów. Według konstytucjonalistów niebezpodstawny"
Piotr Gursztyn